Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2006-12-04  |  Ostatnia aktualizacja: 2006-12-04
Rozmowy dot. budowy elektrowni jądrowej na Litwie trwają
Rozmowy dot. budowy elektrowni jądrowej na Litwie trwają
Rozmowy dot. budowy elektrowni jądrowej na Litwie trwają
Jak podaje serwis Money.pl jeszcze w grudniu może zapaść decyzja o wspólnej budowie elektrowni jądrowej przez Polskę i Litwę. Decyzja w tej sprawie może zostać podjęta podczas grudniowego spotkania premierów obu krajów. Udział Polski w budowie elektrowni miałby polegać na współfinansowaniu inwestycji oraz dostawie niektórych materiałów, urządzeń i usług.

Spotkanie, które odbędzie się w dniach 8-9 grudnia w Wilnie, może zwieńczyć trwające od pewnego czasu negocjacje podpisaniem porozumienia. Wstępem do obecnych rokowań było podpisanie umowy o powstaniu mostu energetycznego między Polską a Litwą, którym być może w przyszłości prąd z elektrowni jądrowej popłynie do Polski. Koszt budowy energetycznego połączenia transgranicznego szacuje się na 650 mln euro.

Zanim powstanie nowa elektrownia może minąć nawet 15 lat, co nie zmienia faktu, że połączenie sieci energetycznych obu państw jest potrzebne znacznie szybciej. Zależy na tym zwłaszcza Litwie, która chce od nas kupować energię po zamknięciu w 2009 roku jedynej na Litwie elektrowni jądrowej w Ignalinie.

W Polsce elektrownie konwencjonalne będą w stanie zaspokoić krajowe zapotrzebowanie na energię do 2020 roku. Potem zdaniem ekspertów nasz kraj nie obędzie się bez elektrowni jądrowej. Oprócz rosnącego zużycia energii wymusi to na nas protokół z Kioto i dyrektywy Unii Europejskiej, zobowiązujące Polskę do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przy produkcji energii elektrycznej.

Innym powodem, dla którego powinniśmy zaangażować się we wspólne przedsięwzięcie z Litwą, jest stojąca przed naszym krajem perspektywa rozwoju zgazowywania węgla. Według doc. dr hab. Krzysztofa Witeska, szefa Instytutu Energii Atomowej w Świerku, Polsce nie opłaca się wykorzystywać bogatych złóż węgla do produkcji elektryczności. Jego zdaniem zamiast tego powinniśmy przerabiać go na paliwo np. dla transportu, a do produkcji elektryczności wykorzystywać tańsze i bardziej ekologiczne elektrownie atomowe.

Wspólna budowa elektrowni oznacza mniejsze obciążenie dla budżetów obu państw. Taka inwestycja to wydatek rzędu co najmniej 2-3 mld dolarów przy założeniu, że będzie to średniej wielkości obiekt. Oprócz kosztów związanych z budową elektrowni dochodzą jeszcze wydatki na utylizację i przechowywanie odpadów radioaktywnych oraz neutralizację obiektu po zakończonej eksploatacji. Okres użytkowania elektrowni jądrowych wynosi średnio 20-25 lat. Natomiast okres neutralizacji odpadów radioaktywnych może wynosić z zależności od ich rodzaju setki a nawet tysiące lat.

Stany Zjednoczone dysponując praktycznie nielimitowanymi środkami przy nieograniczonym dostępie do supernowoczesnych technologii, nie radzą sobie z tym problemem. Przed niemal dwudziestu laty rozpoczęto tam budowę centralnego składowiska odpadów pod górą Yucca w stanie Newada. Wybudowano kilkadziesiąt kilometrów podziemnych korytarzy (kosztem 60 miliardów dolarów), w których zamierza się przechowywać 50 - 70 tys. ton nuklearnych śmieci. Składowiska jak dotąd jednak nie uruchomiono. Ani amerykański Departament Energii ani niezależni eksperci nie potrafią obiektywnie określić, jak długo odpady mogłyby tu być bezpiecznie przechowywane z uwagi na wydzielające się z nich ciepło, zagrażające trwałości całego składowiska.

Kwestia zabezpieczenia zdrowia ludzkiego w oparciu o bieżące technologie produkcji energii z materiałów rozszczepialnych może budzić zastrzeżenia. Opracowanie lepszych technologii, to kwestia kilku, może kilkunastu lat intensywnych prac. Wdrożenie nowych rozwiązań przy założeniu odpowiedniego wsparcia finansowego może zająć kolejnych kilkadziesiąt lat.

(au)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
money.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także